sobota, 30 czerwca 2012

Retrokind

                                     


φιλοσοφία dla opornych

Tych, którzy niewiele zrozumieli z wczorajszego rozważania na tematy ontologiczne, zapraszam do obejrzenia wykładu wybitnego naukowca. Profesur Jan Franciszek Homa-Chomik Kluczewski herbu Bobo, bo o nim mowa, w sposób niezwykle jasny i przystępny wyjaśnia zawiłości natury ludzkiej, a także próbuje udzielić odpowiedzi na nurtujące ludzkość od wieków pytania: skąd pochodzimy, dokąd idziemy i kim jesteśmy. Wykład dostępny TUTAJ.

φιλοσοφία

Dzień dobry!

Dziś chciałbym poruszyć temat tożsamości.

Wiem, że to brzmi śmiesznie, ale spróbuję odpowiedzieć na pytanie, kim jestem.

Istnieje teoria mówiąca, że jest się tym, co się je.

Jednak czy gdy zjadam listki brzozy...

... staję się brzozą?

Eee, to chyba tak nie działa.

Więc może jest tak, że to, kim jestem, jest definiowane przez to, jak wyglądam...

W takim razie musiałbym być buddą albo ludzikiem michelin.

A jeśli to otaczające mnie rzeczy decydują o tym, kim jestem...

... dzięki mojemu kocykowi stałbym się Alladynem!

Hmm... sam już nie wiem co o tym myśleć.

Chciałoby się zacytować klasyka i powiedzieć:

wiem, że nic nie wiem!

To całe filozofowanie zaczyna mnie denerwować.

Pal sześć te wszystkie pytania!

Najważniejsze, że jest ładna pogoda,

że mam swojego hipopotamowego gryzaka

i że mnie czasem tutaj odwiedzacie :)

Ale dość tego wyprzedawania prywatności.

Wyłącz już aparat, paparazzo!

Pozwól mi w samotności delektować się hipem...

... i podziwiać falujące łany zbóż.

piątek, 22 czerwca 2012

Jaś-miny

Jaś lubi stroić śmieszne miny, szczególnie jak ktoś na niego patrzy. Wtedy bardzo się stara rozśmieszyć widownię i, oprócz wyginania buzi w różne strony, wydaje też zabawne dźwięki. Poniżej można zobaczyć parę jaś-min. Niestety te najweselsze są nie do uchwycenia aparatem, bo Jasiek rusza się wtedy tak szybko, że nie jestem w stanie zrobić mu ostrego zdjęcia. 


Jaś zainteresowany

Jaś zadowolony

Jaś zaniepokojony

Jaś zszokowany

Jaś zawstydzony

Jaś znudzony

Jaś czarujący

Jaś do zjedzenia

Jaś samozjadający się


A TUTAJ znajduje się specjalny dodatek dla Babci.

niedziela, 17 czerwca 2012

B i M

Jasieniek posiadł wczoraj pewną umiejętność, umożliwiającą mu zaśpiewanie połowy refrenu piosenki "Muminki się cieszą". Jaś sam przedstawi Wam szczegóły:


Proszę Pani, Proszę Pana, zaszła u mnie wielka zmiana.

Kolejny kamień milowy za mną - zacząłem gaworzyć!

Wczoraj po raz pierwszy wypowiedziałem głoski 'b' i 'm'.

Na pewno chcielibyście się dowiedzieć, jak to się robi...

Ok, ok, skupcie się i powtarzajcie za mną:

Mmmmmmmmmmmm

Bbbbbbbbbbbbbb

A teraz razem: ma-ma-ma-ma-ma-ma-ma-ma -ba-ba-ba-ba-ba-ba-ba-ba-ba.

Doskonale!

Wybaczcie, ale muszę udać się w ustronne miejsce, aby...

... ćwiczyć...

... ćwiczyć...

... i jeszcze raz ćwiczyć!

środa, 13 czerwca 2012

Jasiek jest fajny

Cześć wszystkim!

Od razu się przyznam, że zupełnie nie wiem, o czym mam dzisiaj Wam opowiedzieć.

Czy o tym, co właśnie zjadłem i wypiłem?

Czy o tym w co się najbardziej lubię bawić?

A może o tym, co mnie najbardziej rozśmiesza?

Eee, żaden z tych tematów nie jest zbyt ciekawy, więc najlepiej będzie...

... jak obejrzycie sobie filmik ze mną w roli głównej i zobaczycie jaki jestem fajny  na żywo!

Kliknijcie TUTAJ żeby obejrzeć, w jak niespotykany i alternatywny sposób Jaś czyta książkę. Mój śmiech w tle jest nieco dziwaczny, ale cóż poradzić - tylko taki rodzaj śmiechu bawi Jaśka, więc się mama wysila.