wtorek, 25 grudnia 2012

I po Wigilii

Witajcie moi mili!

Ja już jestem po kolacji wigilijnej.

Wszystkie potrawy były palce lizać,
szczególnie fasola typu... nie zgadniecie... JAŚ!

Po kolacji moja wesoła rodzinka zaczęła fałszować kolędy.

Błagałem ich, żeby przestali i przeszli do następnego punktu uroczystości,
a mianowicie do...

... prezentów!

Ja dostałem jakiś czerwony sześcian.

Ciekawe co jest w środku... Cicho, nie mówcie!
Chcę mieć niespodziankę!

Zaraz zaraz, kiedyś już to widziałem!

To przecież klon mojego ukochanego bąka od cioci Ewy...

... który kilka miesięcy temu SAM się zepsuł
od wielokrotnego, samoczynnego uderzania się o płytki!

Sprawdzamy czy bąk działa - tak! Działa!

Myślałem, że straciłem bączka na zawsze!

Teraz kręcimy się razem w rytm kolęd.

Dzielę się nim z rodziną - są przecież święta!

Niech staruszki też mają coś od życia!

Jest pewna tradycyjna potrawa wigilijna - podczas uroczystej kolacji serwuje się różne jej rodzaje, przyrządzona może być po grecku lub w panierce i zawsze znajdziecie ją na wigilijnym stole. Pewnie wszyscy już wiecie, o jaki przysmak chodzi... ale czy wiecie, jak ten przysmak robi? Jaś wie, a demonstruje to TUTAJ!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz