środa, 15 sierpnia 2012

Małe grzeszki


Drodzy krewni i znajomi Królika!

Wielu z Was uważa mnie za porządnego chłopaka.

Myślicie, że jestem taki grzeczny i ułożony...

... jednak prawda o mnie jest zupełnie inna.

Mam na sumieniu parę grzeszków:

Zazwyczaj robię siku podczas przewijania w ciągu tych dwóch sekund, w których jestem bez pieluchy.

Raz pokazałem mamie język.

Wstyd się przyznać, ale jedną z moich stałych przywar jest fanatyczny mlekoholizm.

Jest jeszcze coś, do czego muszę się Wam przyznać...

Sprzedałem swój wizerunek.

Prawdopodobnie bardziej spostrzegawczy Czytelnicy bloga już dawno zauważyli, że...

Zostałem twarzą marki Gerber.

Porównajcie poniższe zdjęcia - to na podstawie moich rysów stworzono dzidziusia,
który znajduje się na wieczkach zupek i deserów Gerber.






To ja.


A to ja zfotoszopowany.














Tak naprawdę jednak wcale nie żałuję moich występków, sesesese!

Dzięki nim jestem przecież bardziej ludzki!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz