Janek oglądał niedawno wywołane przez mamę zdjęcia. Żadne nie zrobiło na nim większego wrażenia, z wyjątkiem jednego - zdjęcia cioci Irenki, wyglądającej przez okno domu prababci Lusi. Zakochał się w zdjęciu i w cioci od pierwszego wejrzenia. Od tej pory Janek wszędzie Irenkę ze sobą zabiera, wozi ją autkami, buduje dla niej domki z klocków, karmi ją swoim obiadem i nie potrafi bez niej zasnąć (nawet w nocy się budzi z krzykiem: Ijeeenka! I trzeba wtedy szybko szukać zdjęcia, zazwyczaj zawieruszonego gdzieś pod poduszką).
Co jeszcze Jaś robi z Irenką? Zobaczcie TUTAJ.
Być może to sline uczucie ma związek z prezentem, który Jaś otrzymał od cioci Irenki... Janek w szale zabawy tymże prezentem do zobaczenia TUTAJ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz