|
Nudzi Wam się?
Mnie też.
Powspominajmy więc kończący się właśnie miesiąc, który był pełen niesamowitych wrażeń. |
|
Janek upodobał sobie trzymanie mnie podczas spaceru za stopy.
Mówił, że to z troski o to, żebym nie wypadła z wózka. |
|
Troskliwy Miś Jaś dba również o kwiaty w olkuskim parku.
Żeby im się nie nudziło, zafundował im przejażdżkę fiatem 500. |
|
Księżniczka na ziarnku grochu/ panienka z okienka. |
|
Cztery dni z rzędu Janek zdobywał w pocie czoła nowe strupkowe trofea.
I tak powstał czokapik (czyli sławne hasło: jeszcze kojanka boją). |
|
Kuzynostwo. |
|
Janek wymyślił doskonały pomysł na zajechanie wózka na śmierć.
Mimo ewidentnych niewygód związanych z jeżdżeniem u Klary stóp, Janek to uwielbia. |
|
Straż pożarna, karetki, policja. Co to, panie, ufo do Olkusza przylecieli? |
|
Duża łapa i mała łapa usypia dużą Klarę i małą Klarę. |
|
W aeroplanie. |
|
"Ach Janku!" - krzyczy Klara - Na głowie stanął świat!" |
|
Szczęśliwie wylądowaliśmy. A teraz, Janowski, pojedziemy pociągiem.
Ale nie byle jakim! Prawdziwym TGV! |
|
W pociągu trzeba było się czymś zająć. Jedni pracowali (a fe, na wakacjach?!),
inni słuchali soundtracku z Pulp Fiction ("tajms ar guud oj bad dat ajm hapi oj saad")... |
|
... a jeszcze inni smacznie spali. |
|
Błażej ładuje do tego parowozu niezły węgiel, bo "gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal". |
|
Podczas podróży pociągiem znalazł się czas
na zapoznanie się z nowinkami na rynku motoryzacyjnym... |
|
... oraz na poobgryzanie deski surfingowej pewnego goryla. |
|
A także na małą drzemkę... małą, niewinną, a jakże brzemienną w skutkach. |
|
Wszelkie trudy podróży zostały szybko zrekompensowane.
Oh yeahhhh! |
|
Więcej szczegółów na temat wyjazdu w następnym poście.
Na zdjęciu jesteśmy już w drodze powrotnej,
co zapewne zdradzają wypoczęte i opalone twarze. |
|
Kla zaraz po powrocie z wakacji wprawiła się w Bożonarodzeniowy nastrój
i ćwiczyła przebieranie się za św. Mikołaja. |
|
A Janek znalazł gdzieś swój stary-nowy smoczek i miał z niego niezły ubaw! |
|
Janek po lekturze książeczki "Basia, Franek i ubieranie" zapragnął pójść w ślady
głównego bohatera i złamać
stereotypy związane z wkładaniem odzieży. |
|
Barba Papa znalazła swoje pomidorowe dzieci. |
|
Janek wykonujący czynności porządkowe w parku u Babci i Dxiadka
wyraźnie wyczuwa w powietrzu jesienną atmosferę. |
Dodam jeszcze na koniec, że Klara już raczkuje na całego, jednak przede wszystkim rwie się do chodzenia na dwóch kończynach. Ponadto ma w planach założyć partię polityczną o nazwie nawiązującej do jej głównych cech: "Grubość i Wesołość".
Janek natomiast uwielbia księżyc oraz pała miłością zmieszaną z respektem i zafascynowaniem do rynien (!).