Ojej. Znowu posadzili mnie na tych igłach. |
Ależ to kłuje, fuj! |
Chcą mnie wyszkolić na fakira czy co? |
Muszę się jakoś uratować z tej opresji... |
Tylko co by tu zrobić? |
Wiem jedno: nie poddam się. Zobaczymy kto kogo przetrzyma. |
Tylko ostrzegam, ja mogę tak siedzieć bardzo długo. |
Będziecie mieli czas, żeby pogodzić się z faktem, że akupunkturą mnie z niczego nie wyleczycie. |
***
Święty Franciszku z Asyżu
nie umiem cię naśladować ---
nie mam za grosik świętości
nad Biblią boli mnie głowa
Ryby nie wyszły mnie słuchać---
nie umiem rozmawiać z ptakiem ---
pokąsał mnie pies proboszcza
i serce mam byle jakie
Piękne są góry i lasy
i róże zawsze ciekawe
lecz z wszystkich cudów natury
jedynie poważam trawę
Bo ona deptana niziutka
bez żadnych owoców, bez kłosa
trawo --- siostrzyczko moja
karmelitanko bosa
Jan Twardowski
|
p.s. Czy ktoś kojarzy czyje są te słowa z tytułu posta? Bo ja za nic w świecie nie pamiętam, a prof. Google też milczy na ten temat!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz