Jejku jejku.
Jutro jedziemy do
Chorzowskiego Centrum Pediatrii i Onkologii na scyntygrafię (PET-CT) kręgosłupa. Jaś miał mieć robioną scyntygrafię 1 października w Prokocimiu, ale udało się załatwić wcześniejszy termin w Chorzowie i to bez konieczności spędzenia poprzedzającej nocy w szpitalu, juhuuu! Ale niestety będzie trzeba wbić wenflon (:( nie wiem w które miejsce, chyba w nos), żeby podać izotop, a dokładniej 18-fluorodeoxyglukozę. Jasiek ma podobno nie być usypiany, jednak na "trzeźwo" nie ma możliwości przeprowadzenia mu badania w bezruchu. On ma taki uraz do lekarzy, że na pewno nie usiedzi tam bez ryku i uciekania, a co dopiero mówić o spokojnym leżeniu przez kilkadziesiąt minut w jakiejś maszynie :/. Ostatnio byłam z Jasiem w masarni. Jak tylko weszliśmy do sklepu - Jasiek w płacz. Szybko kupiłam co miałam kupić i wyszłam z Jasiem - syreną na sygnale. I dopiero po paru minutach skojarzyłam o co mu chodziło: białe kafelki, kobity w białych fartuchach - sounds familiar? Jaś inteligięnt wymyślił, że zabrałam go do szpitala!
Wracając do jutrzejszego badania, pewnie podadzą mu jakiś środek uspokajająco-usypiający. I ma dużo dużo pić wody. Tak chciałabym, żeby było już po!
|
Witajcie moi mili! |
|
Jutro czeka mnie kolejne badanie, więc jestem trochę smutny... |
|
... ale wiem, co poprawi mi nastrój! |
|
Dogoterapia!!! |
|
Od razu człowiekowi raźniej jak widzi takie przyjazne stworzenia. |
|
I nie przeszkadza nawet ubrudzona szyba! |
|
Jeju, jaką one mają piękną sierść. |
|
Prawie je dotykam! |
|
A one prawie jedzą mi z ręki :) |
|
Pewnie jutro na okładkach gazet zobaczycie to zdjęcie z podpisem
SENSACJA! TWARZ DZIECKA UKAZAŁA SIĘ NA SZPONDERKU OWCZARKA NIEMIECKIEGO! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz