środa, 3 października 2012

Chłopak na opak

Siema!
Nie wiem czy Wam kiedyś już wspominałem o pewnym bardzo wstydliwym epizodzie z mojego życia...
Otóż kiedyś, gdy byłem w przychodni u neurologa, pewna pani wzięła  mnie za dziewczynkę.
Było to dla mnie potworne upokorzenie. 
Wtedy poprzysiągłem sobie,
 że zrobię wszystko, by nikt nigdy nie pomylił mnie z dziewczyną.
Od tego momentu, gdy jestem poza domem, robię potworne miny.
Gdy wyglądam TAK, nikt nie pomyśli, że jestem dziewczyną!
Z taką twarzą czuję się w 100% męski.

Na szczęście moi bliscy kochają mnie mnie nawet gdy stroję najgłupsze miny.
I nie wstydzą się zabierać mnie na wycieczki, np. do Muszyny.
Jednak ja z obawy, że mógłbym wystraszyć ludzi swoją aparycją...
pokazuję się tylko zwierzętom. 


Jeśli chcecie wiedzieć, o czym będzie następny wpis, zobaczcie TEN FILMIK.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz