piątek, 18 stycznia 2013

Moje życie po strzyżeniu

No i stało się.

Zostałem brutalnie obcięty.

Tak bardzo tęsknię za moimi lokami!

Na szczęście mama zostawiła mi parę centymetrów włosów na pocieszenie...

Muszę je chronić z całych sił!

Bo może Edwarda wcale nie powiedziała ostatniego słowa i zamierza znów zaatakować!

Tak więc ja, starym zwyczajem...

... uciekam gdzie pieprz rośnie!

Nie zbliżaj się do mnie, Edwardo! 

Jeśli zrobisz krok w moim kierunku, ta żaba zginie!

Zrobię jej takie husiu-husiu, że wyląduje na suficie! Nie żartuję!

Albo ją uduszę, jeszcze nie zdecydowałem.

Nawet nie patrz na mój kark! Nie oddam ani milimetra włosów!

Widzicie, jaki mam ciężki żywot?

Cały czas żyję w zagrożeniu...

... że ogolą mnie jak owcę!

A ja tak ładnie wyglądam w długich włosach.

Mamusiu,  prawda, że ładnie wyglądam?

Że jestem śliczny z taką rozmierzwioną fryzurką?

I dlatego niniejszym obiecujesz, że nie dotkniesz mnie więcej nożycami?

3 komentarze:

  1. Ale Janek wygląda dorośle, chłopczykowato.
    Najsłodsze Bobo świata ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A na zdjęciu z podpisem "Jeśli zrobisz krok w moim kierunku, ta żaba zginie!" wygląda zupełnie jak Jego Mama za młodu ;):):):):):)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bobo jest słodziakowe i to każdy wie :)
    Ciociu, sugerujesz, że Jego Mama za młodu wykazywała silne skłonności do szantażu i ogólnie pojętej psychodramy?

    OdpowiedzUsuń