| No i stało się. |
| Zostałem brutalnie obcięty. |
| Tak bardzo tęsknię za moimi lokami! |
| Na szczęście mama zostawiła mi parę centymetrów włosów na pocieszenie... |
| Muszę je chronić z całych sił! |
| Bo może Edwarda wcale nie powiedziała ostatniego słowa i zamierza znów zaatakować! |
| Tak więc ja, starym zwyczajem... |
| ... uciekam gdzie pieprz rośnie! |
| Nie zbliżaj się do mnie, Edwardo! |
| Jeśli zrobisz krok w moim kierunku, ta żaba zginie! |
| Zrobię jej takie husiu-husiu, że wyląduje na suficie! Nie żartuję! |
| Albo ją uduszę, jeszcze nie zdecydowałem. |
| Nawet nie patrz na mój kark! Nie oddam ani milimetra włosów! |
| Widzicie, jaki mam ciężki żywot? |
| Cały czas żyję w zagrożeniu... |
| ... że ogolą mnie jak owcę! |
| A ja tak ładnie wyglądam w długich włosach. |
| Mamusiu, prawda, że ładnie wyglądam? |
| Że jestem śliczny z taką rozmierzwioną fryzurką? |
| I dlatego niniejszym obiecujesz, że nie dotkniesz mnie więcej nożycami? |
Ale Janek wygląda dorośle, chłopczykowato.
OdpowiedzUsuńNajsłodsze Bobo świata ;)
A na zdjęciu z podpisem "Jeśli zrobisz krok w moim kierunku, ta żaba zginie!" wygląda zupełnie jak Jego Mama za młodu ;):):):):):)
OdpowiedzUsuńBobo jest słodziakowe i to każdy wie :)
OdpowiedzUsuńCiociu, sugerujesz, że Jego Mama za młodu wykazywała silne skłonności do szantażu i ogólnie pojętej psychodramy?