czwartek, 2 maja 2013

Wycieczka

W Jasia żyłach płynie w 1/2 mieszanka wód mineralnych: Muszynianki i Piwniczanki. Niedawno Janek przybył do jednego ze swych źródeł - Muszyny, odwiedził Prababcię i przy okazji miał możliwość nacieszyć oczy górskimi widokami.

Jak to nie będziemy się kąpać?

I po co tata rzuca te kamienie do wody?

I skąd się tu wzięła ta wielka wanna zwana Popradem?

Tyle pytań w mojej głowie...

Szkoda, że nie potrafię jeszcze ich zadać...

Ale nic nie szkodzi. Nie muszę znać odpowiedzi na wszystkie pytania.

Ten dreszczyk emocji związany z nieodkrytą tajemnicą jest całkiem przyjemny!

Mamo, ja nie chcę jeszcze wracać.

Tu jest tyle ciekawych rzeczy do zobaczenia i zrobienia.

Chodźmy tam! I tam! I wszędzie chodźmy!

Przecież muszę dokładnie zbadać miejsce, z którego się wywodzi jedna czwarta mnie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz