Czy ktoś z Was lubi dostawać dwóje? Bo ja niedawno jedną dostałem i bardzo mi się podoba! Oczywiście chodzi mi o dwie świeczki na torcie, który otrzymałem z okazji drugich urodzin.
I od razu uprzedzam pytania: nie jest to post z przyszłości. Po prostu świętowaliśmy moje urodziny 5 października, w sobotę, gdy mogli być z nami ciocie i wujkowie. Wolałem mieć na przyjęciu gości niż działać w zgodzie z kalendarzem i obchodzić urodziny 8 października. Btw, czy wiecie, że gdybym się urodził 429 lat wcześniej, nie mógłbym świętować urodzin? W skutek zmiany kalendarza z juliańskiego na gregoriański w 1582 roku perfidnie ominięto 10 dat: od 5 do 14 października. Skandal! Jak to dobrze, że nie okazałem się aż tak przedwcześnie urodzonym wcześniakiem ;)
Wracając jednak do meritum - urodzinki, mimo że drugie, były pierwsza klasa. Tematyką przewodnią była moja ukochana straż pożarna. Tatuś, Wujek Boguś i Babcia Gosia zabrali mnie do remizy, gdzie zasiadłem za kółkiem prawdziwego, ogromnego wozu strażackiego. Długo nie mogłem się otrząsnąć po tym, jak strażak włączył syrenę - prawie pękły mi bębenki w uszach, ale i tak było wspaniale! A wieczorem... zobaczcie sami!
|
Dostałem piękny wóz strażacki! |
|
Parafrazując mój ukochany wiersz Tuwima "W aeroplanie", ze sto razy chyba mniejszy niż ten, który widziałem w remizie! |
|
- Czy mogę go dotknąć? - Możesz, a nawet możesz mu co nieco... odgryźć! |
|
Wow, zjadam właśnie drabinę! |
|
Mmm, całkiem smaczna... |
|
Te poręcze są wyjątkowo słodkie! |
|
Już wiem, dokąd się wybiorę, gdy będę miał ochotę na słodycze... |
|
Do remizy! Taki uchwyt razy 1000 - to będzie uczta! |
|
Po nadgryzieniu przeze mnie paru lamp i kół nadszedł czas brutalnego rozkrajania wozu strażackiego. |
|
Powiedzenie chcieć mieć ciastko i zjeść ciastko nabrało dla mnie wyjątkowego znaczenia. |
|
Po torcie nadszedł czas na zabawę balonami! |
|
Neunundneunzig Luftballons tralalla! |
|
Bawimy bajonami!!! Bawimy bajonami!!! |
Niniejszym dziękuję za wszystkie piękne życzenia, przybyłym gościom za obecność i prezenty, a Babci Isi za zorganizowanie wspaniałego przyjęcia! Nie mogę obiecać, że nie zapomnę tych urodzin do końca życia, bo chyba do ukończenia trzech lat niewiele się pamięta, ale z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że byłem dzięki Wam bardzo, baaaardzo szczęśliwy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz