 |
Heja! Jestem właśnie po kąpieli! |
 |
Zaraz zaraz, czyżby ktoś do mnie przybył? |
 |
To pewnie na wieść o mojej niedawnej aktywności... |
 |
Delfinek! |
 |
Proszę, zjedz sobie kalmarka. Dobry kalmar, słodki jak... |
 |
... mój brzuszek! |
 |
Tadaam! |
 |
O.K., my tu ciągle o mnie i moich przygodach, a tak być nie może.
Kończę kraść show mojemu Jasieniowi... |
 |
W końcu to był jego blog.
Z akcentem na czas przeszły, sesese! |
 |
Oh, Klaro, Twój brat szykuje taką bombę wspomnieniową,
że wszystkie historyjki o rzekomym spotkaniu delfina mogą się schować. |
 |
Czy to oto zdjęcie z pierwszą Jasiową zabawką, Little Ugly Jrumpym (czyt.: z Dżrampijem)
nie przywodzi Wam na myśl.... |
 |
... podobnego zdjęcia sprzed ponad dwóch lat? |
 |
Niestety wszystkie zdjęcia z wczesnego niemowlęctwa Jasia
wywołują silne i negatywne uczucia :( |
 |
I pomyśleć, że ten olbrzymi psotnik był kiedyś taką biedną dzidzią... |
 |
Ciekawe co za dwa lata wyrośnie z naszej miłośniczki delfinów! |
Klara na żywo do zobaczenia
TUTAJ i
TU TEŻ.
Skoro Jaś to prawowity właściciel, założyciel i przyczyna powstania bloga, koniecznie należy mu poświęcić tu nieco miejsca.
Janek ma ten problem, że uczy się polskiego. :) Wyrazy współczucia! A poniżej garść słodkich Jasiowych przekrętasów koniugacyjnych i deklinacyjnych:
Masz
ogrzejone jęce od tego kajojifeja.
Już nie
spasz na podusi.
Janek się
śmieszy (śmiać + cieszyć - Leśmian by się nie powstydził).
(Janek z nożycami w ręce) Pjajka Beko jest duża, więc trzeba ją obciąć. Mama
obcie pjajkę.
Obciełeś stoła.