czwartek, 18 września 2014

N

Uwaga, smurfy, zbliża się niebezpieczeństwo...

... to zgaszona literka N!
Jankoski ma czasami swoje strachy na lachy. Po rynnach przyszedł czas na zgaszoną literkę N na sklepie. A było to tak:
Dawno, dawno temu, w niedzielę, Janek szedł z tatusiem polną (prawie) drogą w Nowym Sączu. Kreatywny tata, chcąc nawiązać pogawędkę, zwrócił uwagę syna na zepsuty baner świetlny: "Zobacz, Jasiu, literka N się nie świeci na Intermarche". Od pamiętnej niedzieli Janek nie przestaje o tym mówić, z przerażeniem w oczach patrzy w kierunku złowrogiej literki, za chiny ludowe nie chce przejść obok rzeczonego neonu no i ogólnie psychoza sponsorowana przez literkę N trwa.


Co? Literka N nie świeci?

A tu ludzie niczego nie świadomi bawią się w najlepsze.
W obliczu takiego kataklizmu?! Skandal!


Wrzesień, jesień, Jasień.


Park, kasztany, żołędzie.

Liście.

Grzybobranie z Prababcią.

Robienie zapasów na zimę.

Chłopcy chyba naprawdę uwierzyli, że są wiewiórkami.

Natomiast najbardziej podobna do wiewiórki (z racji oszczędnego uzębienia) Klarisa
nie brała udziału w tych harcach.

Jesień i Jasień to połączenie idealne!



Było cymbalistek wiele, ale takiej z pewnością nie było nigdy: Filmik.
Kjaja się chichja: Filmik.
Kjaja je: Filmik.
Kjaja tańczy: Filmik.
Niecenzuralne żarciki wakacyjne: Filmik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz