Hej, Maluszku. Dzisiaj nauczę Was podstaw modelingu. |
O-oł. |
Najpierw coś przekąszę, bo jeszcze za chwilę się dowiem, że mam jeść tylko sałatę i żuć gumę! |
Dobra, moi drodzy, robimy zdjęcie, uśmiech! Cheeeeeeeeese! |
Patrzcie na mnie i róbcie jak ja! |
No nie! Załamka! Oni nic nie kapują! |
Widzę, że muszę tu zacząć pracę u podstaw. |
Moi drodzy, ludzie mają buzie. Buzia ma kąciki. Kąciki unosimy i powstaje uśmiech. |
Zakodowały to sobie Wasze główki? |
Klarciu, Ty słyszysz co Twój brat opowiada? |
On uczy najradośniejsze dzieci świata uśmiechania się. Buehehe! |
Kolejna próba - uśmiech proszę! |
Klara widzę załapała, ale Ty, Tomaszu... Nic nie rozumiesz! |
No to co my mamy zrobić? |
Ja Was zaraz nauczę! Jak Wam literkę "N" wytargam z gazetki, to ze strachu zrobicie wszystko, co Wam karzę! |
Tomciu, skoro nie czaisz bazy, to ja coś wymyślę, byle tylko Jasiek nie pokazał nam tej literki. |
Sfotoszopujemy Ci uśmiech krokodyla. Może nikt się nie zorientuje, że Twoja szczęka nie ma jeszcze aż tylu zębów. |
Czy nie jestem genialna? |
Czy nie jesteście zwariowani? |
Z kim ja pracuję?! |
Już widać że odwiedziła was babcia Gosia bo i czasu więcej i maluszki pojawiły się na tapecie.Tak trzymać ,pozdrowionka dla wszystkich i uśmiech na buziach niech pojawia się jak najczęściej.
OdpowiedzUsuńHaha no tak, prawda! Bez babci trudno chociaż chwilę wygospodarować, żeby coś tu naskrobać. I mam straszne wyrzuty sumienia, że tak rzadko piszę! Pozdrawiamy też :
OdpowiedzUsuń